

To jest opowieść o zapuszczaniu brody, czyli niełatwej drodze, jaką musi przejść przyszły brodacz, by móc pochwalić się nowym wizerunkiem.
Opowieść o tym, że warto podnieść rękawicę i stawić czoła wyzwaniu, chociażby po to, by dowiedzieć się co-nieco o samym sobie. Zapuszczanie brody to proces, który warto przejść, nawet jeśli potem miałoby się okazać, że to nie dla Ciebie.
Rozdział 1: Decyzja
Wstajesz rano, idziesz do łazienki na poranną toaletę, zaspanymi jeszcze oczami przeglądasz się w lustrze i… zastanawiasz się nad zmianami w życiu. Wychodzisz z łazienki i dumasz nad kubkiem kawy, jakby to było, gdyby zapuścić brodę.
Nigdy wcześniej nie odważyłeś się na ten krok? A może kilka razy próbowałeś zapuszczać, ale po tygodniu, gdy zacząłeś wyglądać na zaniedbanego, a nie stylowego, rezygnowałeś?
Pamiętaj: droga do eleganckiej, bujnej brody nie jest prosta. Ale najtrudniejszy jest początek, później idzie już z górki. Każda przygoda zaczyna się od decyzji i postawienia tego pierwszego kroku.
Rozdział 2: Cierpliwość jest cnotą, która się opłaca
Wiele osób myśli, że zapuszczanie brody polega tylko na zaprzestaniu jej golenia; że wystarczy wyrzucić maszynkę do kosza i rozkoszować się efektami. Po tygodniu jednak okazuje się, że to wcale nie takie proste, bo broda zamienia się w nieestetyczny krzak, swędzi i ogólnie nie wygląda tak fajnie, jakbyś tego chciał.
Spokojnie, ten etap minie, ale trzeba go przejść i uzbroić się w cierpliwość. Pierwsze efekty można uzyskać dopiero mniej więcej po miesiącu zapuszczania. Do tego czasu lepiej jej nie ruszać i pozwolić jej swobodnie rosnąć. Trzeba jednak pamiętać o jej regularnym myciu, czesaniu szczotką oraz nawilżaniu, co zapobiegnie swędzeniu skóry,
Pierwsze efekty można zaobserwować dopiero po 1 – 1,5 miesiącu, a zdecydowana większość osób aspirujących do brodaczy odpada właśnie na tym etapie „próbnym”. Bądź wytrwały, a zobaczysz, że to się opłaci.
Rozdział 3: Staw czoło przeciwnościom losu
Marzenia o tym, że Twoja broda zadziała jak magnes na płeć przeciwną, a umiejętność rąbania drewna wzrośnie o 100% pozostaw w sferze anegdotek. Prawda jest taka, że początkowo nie będzie łatwo. Rosnąca broda swędzi, szczególnie podczas wysiłku i upalnych dni, gdy skóra się spoci, a wiele osób będzie Ci mówiło, że to nie jest najlepszy pomysł. Nie daj się i pamiętaj, że dla wytrwałych nagrodą jest całkowita zmiana wizerunku.
Problem z zapuszczaniem brody mogą mieć osoby pracujące w korporacjach, w działach obsługi klienta i wszędzie tam, gdzie wygląd to podstawa. W pierwszym miesiącu zapuszczania, broda może wyglądać niechlujnie, dlatego jeśli wizerunek jest przeszkodą, może warto zaplanować zapuszczanie na sezon urlopowy?
Rozdział 4: Pierwsze koty za płoty
Okej, minęło 1,5 miesiąca od momentu, gdy odstawiłeś maszynkę do golenia. Taki zarost już można nazwać brodą, nadszedł czas na podjęcie decyzji o jej kształcie. Krótszą brodę nie bardzo da się modelować, dopiero po tym okresie widzisz co się dzieje z zarostem, jak się układa i jak go wykorzystać.
Mały niezbędnik, dostępny zawsze pod ręką:

Taki zarost można podgolić za pomocą trymera i przystrzyc nożyczkami do odpowiadającej Ci formy, pamiętając jednak, że to jeszcze nie koniec zapuszczania. Jeżeli nie jesteś pewny kształtu brody, jaki chcesz uzyskać lepiej nie rób nic, bo łatwiej jest w przyszłości przystrzyc zbyt długie włosy, niż zapuszczać je od nowa, gdy przytniesz za mocno. Prawdziwe zabawy w kształtowanie brody można rozpocząć tak naprawdę po 2 miesiącach.
W międzyczasie dokumentuj efekty i etapy wzrostu brody. Pozwoli Ci to na obejrzenie z dystansem, jak wyglądałeś przy poszczególnych długościach brody, i wybranie takiego zarostu, w którym Ci najlepiej. W końcu nie każdy musi mieć długą kilkunastocentymetrową brodę, niektórym lepiej jest w krótszym zaroście, albo w samych wąsach; albo z bokobrodami lub bez; z kozią bródką lub zarostem wokół ust, albo...
Rozdział 5: O brodę i o miłość trzeba dbać przez całe życie
Wszystko, co ma początek ma swój koniec? Nie w tym przypadku. Wzrost brody to proces ciągły i cały czas trzeba o nią dbać, pielęgnować, przycinać, stylizować i balsamować.
Może wydawać się to czasochłonne, ale wcale nie bardziej niż codzienne zabiegi higieniczne. Brodę trzeba umyć, przystrzyc, nabalsamować i ułożyć. I wtedy będziesz zadowolony z efektów. O tym, jak dbać o brodę, przeczytasz w osobnym artykule.
Epilog

Oto była opowieść o tym, jak zapuścić brodę i nie dać się przeciwnościom losu. Jak w każdej dobrej historii, bohater trafia na kogoś, kto wspiera go w jego postanowieniu: czarodzieja, kompana, tajemniczego nieznajomego. W tej opowieści, to my przyjęliśmy taką rolę i pomagamy Ci w przygodzie.
W sklepie Stylowy Brodacz znajdziesz wszystkie akcesoria niezbędne do pielęgnacji brody. To się nazywa magia!